sobota, 7 lutego 2009

Warszawsko - zakopianska rowernautka

Zdjęcia jeszcze z tygodnia, weekendowe wkrótce.

Tukee: Rozti, mimo iż to ze mną był na spacerze :DD, jakoś jednak wypatrzył tę szykowną rowerzystkę. Szybciutko się do niej fotodobraliśmy. Nie wiem jak jemu powiodła się sesja, ale ja ustrzeliłam już prawie po fakcie. Warszawsko-zakopiańsko prezentuje się nasza bohaterka. Bardzo ładnie, jednak niestety przewiduję zapalenie nerek.
Ulica Jagiellońska, warszawska Praga.


Mówiła Tukee :)

To Mi: A żeby nie było, że z tych nowych stojaków nikt nie korzysta - oto dowód że korzysta. Stojaki stoją przy Rondzie de Gaulle'a... Roztoczański zwrócił mi uwagę, że tam to parkuję się pod palmą, a panowie w niebieskości ustrojeni przypilnuję, dlatego niech będzie, że te stojaki są przy Smolnej.

Parkujemy

5 komentarzy:

  1. Tylko rowerzystki brak na drugim zdjeciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszła po bułki... albo na lekcję angielskiego :->

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, a gdzie u warszawsko-zakopiańskiej czerwonopuchatej rowerzystki ciupaska?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapewne zmutowała w pompecke i siedzi w plecacku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Toć ciupaska u facetów je ;P

    OdpowiedzUsuń