wtorek, 19 listopada 2013

Styl artystyczny

Nonszalancki, bez reguł, skoczyć po bułki, albo jeździć po drodze dla rowerów tam i z powrotem. Kto im zabroni? Anu, tylko ziąb. Ja tam jeszcze jeżdżę od czasu do czasu, ale wiem że wielu z letnich bohaterów schowało swoje bicykle głęboko do szafy. Nie chowajcie ich! W środku nadal jest ciepło ;)




środa, 13 listopada 2013

Spalona tęcza i rowerzystka

No i znów nie zdążyłam sfocić tęczy na placu Zbawiciela. Latem była tylko częściowo nadpalona. Udało mi się schwycić zniszczony fragment razem z rowerzystką, która niestety przejeżdża po przejściu dla pieszych. Na szczęście ruch samochodowy był mały, a i pieszych niewielu, to (chyba) nikomu ciśnienia nie podniosła.