piątek, 13 lutego 2009

Być, czy nie być widocznym?

Czy mnie oczy nie mylą? Czyżby słynne Wigry 3?



A ten pan nie mógł się zdecydować czy być widocznym, czy założyć strój maskujący. Założył więc oczojebne rękawiczki, maskujące w betonowej dżungli szare spodnie i czapkę, a że pewnie jedzie do lasu, to strój uzupełnia kurtka-panterka.



A ten rowerzysta zrezygnował z wtopienia się w mrok i uzupełnił strój o elementy odblaskowe.



Zdjęcia nadesłał Kawon.

Summary: photos by Kawon
1st photo: I think it's famous Polish folding bicycle - Wigry 3.
2nd photo: Cyclist couldn't decide to be visible or whether to be invisible. So he weared bright yellow gloves, grey trousers and cap - good camouflage for city area, and jacket in woodland camoflage pattern.
3rd photo: This cyclist could be invisible in the dark, but he decided to wear reflective band and vest.

4 komentarze:

  1. Pan na drugim zdjęciu to wędkarz. Jestem więcej jak pewna. Taki co łowi w przeręblach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A pierwszy pan jaką zgrabną laskę wiezie! ;-) Swoją drogą to jak jechać z rozłożoną stopką, że panu wygodnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Funny. Before I read your summary my first thought of the old man in camo was an old Polish soldier with Russian issued Army uniform yellow gloves.

    OdpowiedzUsuń
  4. lavinka thinks that he must be a fisherman going fishing on a lake in icehole ;-)

    OdpowiedzUsuń