Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście, a teraz Nowy Świat, czyli spaceru z aparatem w ręku i rowerzystami w tle ciąg dalszy.
Nie ma to jak sztachnąć się prosto z autobusowej rury wydechowej na skrzyżowaniu ze Świętokrzyską.
Mimo ograniczonego ruchu ulicznego, niektórzy wybierają jazdę chodnikiem... jednak gdy rozłożą się ogródki, raczej nie będzie już na to za bardzo miejsca.
Rowerzystka w czerwieni skręca w Chmielną i my też umkniemy tam z Traktu Królewskiego. Ale to dopiero w następnym odcinku.
Nie ma to jak sztachnąć się prosto z autobusowej rury wydechowej na skrzyżowaniu ze Świętokrzyską.
Mimo ograniczonego ruchu ulicznego, niektórzy wybierają jazdę chodnikiem... jednak gdy rozłożą się ogródki, raczej nie będzie już na to za bardzo miejsca.
Rowerzystka w czerwieni skręca w Chmielną i my też umkniemy tam z Traktu Królewskiego. Ale to dopiero w następnym odcinku.
Widzę,że grasujesz na Trakcie Królewskim ;)
OdpowiedzUsuńHej, ten na 11. zdjęciu to ja ^^
OdpowiedzUsuńNiedługo pół Warszawy będzie mogło to samo powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuń