Przyjemnie jest odpocząć, zatrzymać się na chwilę, na dłużej, popatrzeć na rzekę i ruszyć dalej... albo z powrotem.
I jeszcze wieczorna parada rowerzystów bulwarami, z rzeką i łęgami w tle.
Pod Mostem Gdańskim.
No dobra, zjeżdżamy stąd, jedziemy w miasto.
Dziś nad Wisłą pewnie podobnie, właśnie wyszło słoneczko zza chmur...
OdpowiedzUsuń;) nice photos!!
OdpowiedzUsuń