Zdjęcia od Agaty
Komentarz lavinki:
Pozornie niedbały strój rowerzysty jest niczym innym jak tylko podkreśleniem osobowości czarnego roweru, który jak wiemy kojarzy się z "czarnym charakterem". Stąd czarna bluza i lekko przetarte dżinsy.
Co do rowerzystki sprawa jest prosta. Strój inspirowany jest kimonem wojownika karate, beret zaś tłumaczy powiązania ideologiczne z komendantem Che Guevara.
Pozornie niedbały strój rowerzysty jest niczym innym jak tylko podkreśleniem osobowości czarnego roweru, który jak wiemy kojarzy się z "czarnym charakterem". Stąd czarna bluza i lekko przetarte dżinsy.
Co do rowerzystki sprawa jest prosta. Strój inspirowany jest kimonem wojownika karate, beret zaś tłumaczy powiązania ideologiczne z komendantem Che Guevara.
To mi beret ideologicznie kojarzy się z jedynie słusznym radiem :->
OdpowiedzUsuńCo jest dosyć ciekawe. Jeden beret, drugi beret a jak odmienne ideologie. Ale beret Che Guevary był pierwszy :)
OdpowiedzUsuńMoże babcie za młodu były gorliwymi komunistkami i z tych czasów beret im został ;-)
OdpowiedzUsuńI myślisz,że wszystkie były w Ameryce Południowej?
OdpowiedzUsuńMaster Splinter
OdpowiedzUsuńCo stało się z wszystkich swoich śnieg?
OdpowiedzUsuńSnow is still there. These are photographs from the archives Agata - autumn. :)
OdpowiedzUsuńMoże jakaś bratnia pomoc :-> Wczasy w dżungli z bronią w ręku ;-P
OdpowiedzUsuńOch, tak! Gratulujemy tak szybko zaczyna wymienionych w historii swoich blogów na CCC. Mam stara miesięcy dojechać do żadnych rezultatów. Niestety, grając z Google Translate ... jego zabawy. Nie wszystko jednak nauki: (
OdpowiedzUsuń2 dni przed "my" się nowy prezydent
OdpowiedzUsuńI think someone (maybe from Lodz Cycle Chic) announced us and blog from Cracow.
OdpowiedzUsuńYeah, Translations made by Google are... strange ;-) You can write in English, we are better in reading English, writing is always little harder. It's easier to understand when we see original message, because Translator is always loosing something.
I tried to choose proper words and not slang. It doesn't for example translate bratnia. but i get the picture. i assume its sausage.
OdpowiedzUsuńIt's soviet "slang" - when Soviet Union "helped" other coutries (for example: sending army to quell rioting) it was calles "brotherliness help" "Big Brother's help".
OdpowiedzUsuńBratnia = nothing to do with sausages? Gotcha. Good old Russia, always there to lend a hand. I suppose I should be careful in what I say.
OdpowiedzUsuńNo, Bratnia has nothing in common with sausages ;-D Well, it's easy to get to misunderstanding writing in foreign language... especially using internet translator ;-)
OdpowiedzUsuńKomentarz Lavinki do zdjęć zabawny, a dialog komentatorski powalający ;D
OdpowiedzUsuńJak nic zacznę polować na rowerzystów z aparatem ciekawa co z tego na Tym blogu wyniknie :)
Udanych łowów :-) liczy na to, że będziesz naszą fotoreporterką :-)
OdpowiedzUsuńPodgladam - fajny pomysl z tym rowerowym tematem. Komentarze Lavinki sa super :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam,że takie naciągane...
OdpowiedzUsuńGdyby traktować to śmiertelnie poważnie, to może i naciągane ;-)
OdpowiedzUsuń