Ponieważ dzisiaj lavinka jest na CCC jako Makowa Panienka, wrócimy i my do wczesnego lata kwitnącego makami, chabrami i rumiankami.
Wujek To Mi (meteor2017) w morzu maków... no, w sadzawce.
Finito, brat lavinki: Już? Zrobiliście to zdjęcie? Mogę wreszcie ciepnąć te habazie?
I nagle! Zza zakrętu, spośród łanów zbóż wyjechała starsza pani z dzieciakiem na bagażniku.
Summary: Lavinka as Miss Poppy is on CCC today. So, let's back to the early summer blooming with poppies, cornflowers, mayweeds. Next photo - To Mi (meteor2017) on the poppies sea... or a pond. There's finito on the 3rd photo, lavinka's brother: Have you taken a photo? Can I throw alway theese weeds at last? And suddenly, old lady with kid on the luggage carrier, has cycled along.
Wujek To Mi (meteor2017) w morzu maków... no, w sadzawce.
Finito, brat lavinki: Już? Zrobiliście to zdjęcie? Mogę wreszcie ciepnąć te habazie?
I nagle! Zza zakrętu, spośród łanów zbóż wyjechała starsza pani z dzieciakiem na bagażniku.
Summary: Lavinka as Miss Poppy is on CCC today. So, let's back to the early summer blooming with poppies, cornflowers, mayweeds. Next photo - To Mi (meteor2017) on the poppies sea... or a pond. There's finito on the 3rd photo, lavinka's brother: Have you taken a photo? Can I throw alway theese weeds at last? And suddenly, old lady with kid on the luggage carrier, has cycled along.
Aż mi się cieplej zrobiło :)
OdpowiedzUsuńPo 1 i najważniejsze: Gratuluję Lavince!!!!!!!
OdpowiedzUsuńsecundo: strasznie surowe te rowery macie, ledwo jeden błotnik...
3) tak sobie myślę blogger to blogger : a może by tak podsumowanie angielskie lepiej dać na początek postu?
Cztery: makro kwiatki piękne
@szprota - mam nadzieję że i pokój wypełnił się kwiatowym zapachem :-)
OdpowiedzUsuń@koala 2 - jeszcze ja na rowerze brata... gdybym był na swoim to by w ogóle nie było błotników ;-) za to bagażnik z sakwami i mapnik na kierownicy :-)
3 - hmmm, przemyślimy sprawę :-)
Przyłączam się do gratulacji dla Lavinki. I z radością odnotowuję wreszcie coś bardziej zdobnego na WCC. Tak trzymać!
OdpowiedzUsuńSorry, to pisałem ja - Jarząbek z Łodzi czyli wićka.
OdpowiedzUsuńMakowa panienka - slicznie Ci w tych polnych kwiatach, hmm i ja mam podobne fotki gdzies z wycieczki rowerowej.
OdpowiedzUsuńFajnie powspominac polskie pola i laki :)
Zawsze mi było dobrze w czerwonym. :)
OdpowiedzUsuń