lavinka w trakcje zwiedzania żyrardowskiej Pragi.


Tereny dawnej fabryki - Bielnik. Tutaj pod fabryczką kontynuującą tradycje żyrardowskich Zakładów Lniarskich (Fabryka Wyrobów Lnianych), pod wejściem do eleganckiego sklepu firmowego... niestety sklep był już zamknięty, gdyby nie to, lavinka z pewnością następnym razem wystąpiłaby w kreacji z lnu.

Jazda bez trzymanki po zabytkowej osadzie fabrycznej.

Goździkowa panienka.

Tereny dawnej fabryki - Bielnik. Tutaj pod fabryczką kontynuującą tradycje żyrardowskich Zakładów Lniarskich (Fabryka Wyrobów Lnianych), pod wejściem do eleganckiego sklepu firmowego... niestety sklep był już zamknięty, gdyby nie to, lavinka z pewnością następnym razem wystąpiłaby w kreacji z lnu.
Jazda bez trzymanki po zabytkowej osadzie fabrycznej.
Goździkowa panienka.
od lavinki: lavinka ma sukienkę lnianopodobną, niebieską z falbaną, może kiedyś w niej wystąpi tylko trzeba znaleźć pasujący do sukienki plener (najlepiej z niebieskimi kwiatkami lub błękitnym strumieniem). Na uwagę zasługuje też fakt, iż nie mam już osłonek na tylnym kole - pierwsze,że odpadło i zgubiło się mocowanie jednej z nich, dwa że platiksię porysował i wyglądało to okropnie. Lepiej bez osłonek.
2nd picture they paved over the cobblestone street.
OdpowiedzUsuń3rd picture should be in CCC's 2010 calendar
Lavinka is still a hottie
:D
OdpowiedzUsuńPrzyznaję najwyższą notę z możliwych.
OdpowiedzUsuńLavinka SuperSzykowną Cyklistką !!!!!!!
Oj, bo się zarumienię ;P
OdpowiedzUsuńZ rumieńcem będzie jeszcze piękniej :-)
OdpowiedzUsuńOj, bo się chowam pod stół i nie wyjdę!
OdpowiedzUsuń