czwartek, 2 lipca 2009

Blue... Żyrardów Blues

Niebo błękitne nade mną i bluzka niebieska na mnie.

Dzieci z żyrardowskiej Pragi... tak mówię na rejon dawniej nazywany Trójkątem Bermudzkim, z kamienicami które określa się u nas mianem starego budownictwa.



Przy rynku ruch rowerowy jak zwykle duży.





Żyrardowska fabryka - teren Bielnika... sporo rowerzystów tędy się kręci, chyba jest tu jakiś fajny skrót (muszę przy okazji sprawdzić).



Nic niebieskiego? A nie, przepraszam... rower niebieski.



I jeszcze pani z okolic Żyrardowa, a konkretnie z przejadu w Jaktorowie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz