Dumni i bladzi

W odstępie minuty minęła mnie dwójka rowerzystów. Raczej się nie znali, ale miny mieli identyczne. W okolicy Muzeum Narodowego, czy też po drodze od ronda do stacji Powiśle. Niechcący załapał się na fotce Stadion Narodowy. :)

Masa Krytyczna - Kwiecień 2012

W ubiegły piątek Masa, jak co miesiąc, przejechała przez miasto. Wszystkie fotki w ALBUMIE, poniżej wybór kilku fotek cycle chic i cycl dude dla miłośników jazdy miejskiej.

Warszawska Masa Krytyczna zaprasza!

Zbiórka na Placu Zamkowym w piątek, 27 kwietnia! Miejscy cykliści przybywajcie!



Mapka z trasą na stronie masowej.

Misz Masz warszawski

Pani kolarką w kaloszkach
 
Pani, co przez moment rozważała przejechanie na drugą stronę jezdnią, ale w końcu wybrała przejście dla pieszych (nie dziwię się zważywszy na to, co wyprawiały wtedy na rondzie samochody).

Pani w prochowcu i z koszyczkiem

Oraz na koniec pani z torebką i w czerwonej czapeczce. :)
 
p.s. Dopiero teraz zauważyłam, że panie z dwóch ostatnich zdjęć mają chyba ten sam model płaszcza na sobie... tylko inny pasek. :)

Warszawskie Dziecięce Wyścigi Rowerkowe!

Na MM Warszawa można przeczytać o trzeciej edycji rowerkowego wyścigu dla najmłodszych, organizowanego przez ten serwis. Wyścig odbędzie się na kępie Potockiej. Impreza ma charakter pikniku rodzinnego. Ilość miejsc w wyścigu ograniczona, warto się pośpieszyć ze zgłoszeniem swoich pociech. :)


"Oprócz samych wyścigów, na uczestników eventu będą czekać również dodatkowe atrakcje: przejażdżki na kucykach, trampoliny, dmuchane zjeżdżalnie, pokazy Policji, Straży Pożarnej, Straży Miejskiej oraz konkursy dla całych rodzin. W jednym z nich będzie można wygrać rower ufundowany przez Bank BGŻ Kocham Rower. "

Warunki uczestnictwa w wyścigu i zapisy
W wyścigu mogą uczestniczyć dzieci w wieku 3-10 lat. Warunek uczestnictwa to sprawny rower, kask rowerowy i zgłoszenie dziecka przez rodzica do wyścigu pod nr tel. (22) 463 07 62 lub (22) 463 03 25 lub na e-mail: rowerki@mmwarszawa.pl.

Rowerem na kawę?

Czemu nie. Odpada problem z parkowaniem i płaceniem za nie. Czyż nie wygodniej podjechać rowerem niż tłuc się wozem? :)

Aleje Ujazdowskie

Czyli jeden z fajniejszych odcinków rowerowych w centrum miasta, który nawiedził Meteor :)

Arafatka i blond

Moda na arafatki, która wróciła po pierwszym boomie w latach 90 - nadal widoczna jest na ulicach Warszawy, choć już nie tak masowo jak w minionych sezonach. Ręka do góry, kto am jeszcze oryginalną z lat 90? Ja mam. :)
 

Rower pod Polibudą

Ano mam słabość do tego kawalątka ścieżki rowerowej. Znikąd do nikąd, ale ładna asfaltowa za to. :)

Nowy Świat

Czyli kolejna odsłona z Traktu Królewskiego, tu się zawsze jacyś rowerzyści trafią. :)

Jazda z zamkniętymi oczami

Że ulice w warszawie są straszne dla rowerzystów, to wiemy. Przez niektóre skrzyżowania lepiej przejeżdżać z zamkniętymi oczami. Ale tak przez cały czas? Zrobiłam tej rowerzystce kilka zdjęć pod rząd. Na wszystkich ma oczy szeroko zamknięte. ;)

Rowerzystka w zielonym

Taki wiosenny akcent... będzie więcej, tylko muszę obrobić zdjęcia. :)

Męski punkt siedzenia

Trzy różne rowery, trzy różne style ubierania, trzy różne rodzaje butów. :)

Na mazowieckich drogach

...jeździ się różnie, kwadratowo i podłużnie. :)
Ale za to w stylu dowolnym.
 

Zwykłe rowerowe popołudnie w centrum

Czerwony rower to jest to

Przyłapany dwukrotnie na Krakowskim Przedmieściu, raz z rowerzystką a raz bez... za to solidnie przypięty łańcuchem typu kurierskiego.

Cycle Chic nad zalewem

Wiosenna aura nie rozpieszcza, spacer w taką pogodę to średni pomysł. Ale podczas jazdy na rowerze człowiekowi od razu robi się cieplej i dlatego wycieczkę do rodziny postanowiłam przemierzyć na swoim kochanym Bauhausiku (imię mojego Batavusa na cześć szkoły architektury). Proszę zwrócić szczególną uwagę na hipsterskie różowe nauszniki i trampki w różowo-śliwkową kratkę. Na szyi obowiązkowa arafatka (żadna tam chińska podróbka - tę przywieziono z Turcji -  na początku lat 90 jeszcze nie szyto ich w polskich firmach). Na bagażniku przytroczona moja ulubiona szmaciana torba w różowo-fioletowo-białe szlaczki. :)

p.s. Jak tak patrzę na zdjęcie... chyba muszę wydziergać sobie na szydełku jakieś różowe osłonki z włóczki (na tylne koło). To ostatni krzyk mody!

Uczymy się jeździć na dwóch kółkach

Wiosna za pasem, najwyższa pora przeskoczyć z czterech kółek na dwa. Poniżej widzimy ambitną adeptkę jakże trudnej nauki równowagi, pod czujnym okiem rodziców. :)

Konkurs Fotograficzny z okazji Święta Cyklicznego

Organizatorzy krakowskiej odsłony święta zapraszają. Do 15 maja można nadsyłać zdjęcia o tematyce rowerowej (max. 5 zdjęć). Warunkiem jest rejestracja w serwisie Flickr.com, zdjęcia umieszczane są w specjalnej grupie Cyklofotografia2012. Trzeba również wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie organizatora. Najpierw dodajemy zdjęcia do Flickr.com, a dopiero potem wypełniamy formularz w którym podajemy linki do wstawionych zdjęć. Wstawione zdjęcia muszą mieć koniecznie podpis: "Praca zgłoszona do konkursu Cyklofotografia 2012".

Pamiętajcie także, że osoba widoczna na zdjęciu musi wyrazić zgodę na fotografowanie jej. W przypadku otrzymania nagrody i wyróżnienia uczestnicy konkursu pozwalają na publikowanie zdjęć konkursowych przez organizatora, wraz z imieniem, nazwiskiem i miastem autora, w celach promocyjnych i marketingowych. Stąd wymóg minimalnego rozmiaru nadsyłanych zdjęć 3-4megapikseli (czyli  dłuższy bok >2048 px).

O przebiegu konkursu i jego zasadach najwięcej można przeczytać w tekście regulaminu.

Pierwszą nagrodą jest rower miejski, nagrody za II-IV miejsce oraz wyróżnienia nie zostały jeszcze wybrane, organizator ma określić je później. Wszelkie pytania można zadawać pod tym e-mailem: wolnyrower@gmail.com Uczestnictwo w konkursie można dodatkowo zgłosić w serwisie facebook.