Pani kolarką w kaloszkach
Pani, co przez moment rozważała przejechanie na drugą stronę jezdnią, ale w końcu wybrała przejście dla pieszych (nie dziwię się zważywszy na to, co wyprawiały wtedy na rondzie samochody).
Pani w prochowcu i z koszyczkiem
Oraz na koniec pani z torebką i w czerwonej czapeczce. :)
p.s. Dopiero teraz zauważyłam, że panie z dwóch ostatnich zdjęć mają chyba ten sam model płaszcza na sobie... tylko inny pasek. :)
"Pani" co wybrała przejście dla pieszych dziękuje za zdjęcie!
OdpowiedzUsuńspełnione marzenie :)
A no proszę, czasem trafiają tu osoby które uda mi się przyłapać po drodze, miło mi bardzo. Generalnie jazdy po przejściach dla pieszych nie popieram, ale są sytuacje wyjątkowe i są wyjątkowe skrzyżowania, to do nich należy. Sama bym się nie odważyła w godzinach szczytu. :)
OdpowiedzUsuń