poniedziałek, 27 września 2010

Dzikie wino jesienią rdzewieje...

Rdzawe są też włosy jesiennej rowerzystki. Zdjęcie z pierwszego dnia jesieni, złotej polskiej jesieni. Oby jak najdłużej.

I to ostatni wpis z kolejki zapuszczonej przed rowerowym wyjazdem, wracam w październiku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz