Poniżej typowy koszyczek weekendowy prezentuje rowerzystka złapana w okolicy Parku Rydza-Śmigłego, który dzięki klubokawiarniom robi się coraz bardziej przyjazny mieszczuchom, którym nie chce się ruszać z miasta :)
Czytelników z poziomu rssa informuję o zmianie zdjęcia nagłówka bloga. Długo się męczyłam, ale wreszcie wybrałam coś sensownego. Pozuje mój złom firmy Batavus zwany pieszczotliwie Bauhausikiem. Jeśli macie pomysły na mój problem z koszyczkiem i światełkiem - dajcie znać w komentarzach :)
Ależ to przyjemny widok.)
OdpowiedzUsuń