piątek, 23 września 2011

Dzień bez samochodu cz.I

...był dla mnie dniem koleją i tramwajem. Za to wielu rowerzystów wybrało oczywisty środek lokomocji. Kolejna relacja z mojego ulubionego skrzyżowania Al.Jerozolimskich i Nowego Światu. Wystarczy postać z aparatem koło godz.16 i nałapać masę rowerzystów. Niestety zwykła małpa robiła mi psikusy i dlatego część zdjęć nie wyszła w ogóle. Ale i tak mam zapas na kilka wpisów. Dziś perełki czyli:

1. Obowiązkowo dziewczyna z koszykiem


2. Pan na Cruiserze bodajże lub czymś podobnym

3. Urocza para na przejściu dla pieszych.

1 komentarz: