veloman, obawiam się, że WCC jest jeszcze zbyt mało rozpoznawalne, by rowerzyści polowali na naszych fotografów. Aczkolwiek, gdyby tak było, to, jak dla mnie, byłby to bardzo pozytywny odzew :)
@magga---Zatem, tylko patrzeć jak do obiektywów WCC zaczną konkurować cyklistki zamotane w szale Isadory D. i cykliści w sztuczkowych porciętach ;-) W końcu to także jest zabawa. Rower nie musi z każdego wyciskać siódmych potów.
I taka mieszanka jest ciekawsza niż rowerujący na elegancko z zamiarem upolowania fotografa z serwisu cc, jak to się gdzie indziej obserwuje.
OdpowiedzUsuńNa Pietrynie łatwiej focić, to i pozować można. Ile się naklęłam na autobusy, tramwaje i resztę samochodów... aż przechodnie się dziwnie gapili ;)
OdpowiedzUsuńA nice mix of cyclists in this posting.....
OdpowiedzUsuń-Trevor
Thank you, Trevor, I like to show all the cyclists in Warsaw, not just selected groups :)
OdpowiedzUsuńveloman, obawiam się, że WCC jest jeszcze zbyt mało rozpoznawalne, by rowerzyści polowali na naszych fotografów. Aczkolwiek, gdyby tak było, to, jak dla mnie, byłby to bardzo pozytywny odzew :)
OdpowiedzUsuń@magga---Zatem, tylko patrzeć jak do obiektywów WCC zaczną konkurować cyklistki zamotane w szale Isadory D. i cykliści w sztuczkowych porciętach ;-) W końcu to także jest zabawa. Rower nie musi z każdego wyciskać siódmych potów.
OdpowiedzUsuń@lavinka---klnij i foć ! Faktycznie na Pietrynie sa komfortowe warunki do focenia-ogródki piwne. Tylko czy to nie monotonne?
OdpowiedzUsuńTo prawda, mam sporo zdjęć z tego samego miejsca i już jest monotonnie, następne muszą być z innego miejsca.
OdpowiedzUsuń