Ciepło zrobiło się na mieście, rowerów za trzęsienie. Co prawda trafiłam na małe załamanie pogody, co skutkowało deszczem i ciemnicą... no ale coś tam widać. Zdjęcia z godzin szczytu na rondzie z palmą. Czyli skrzyżowanie Nowego Światu z Alejami Jerozolimskimi. Masakra przejechać rowerem, przejść też nie lekko.
Bo rowerzysta na jezdni wygląda tu tak:
Ale nie ma co się załamywać, odwagi i za palmę!
Więcej zdjęć wkrótce... :)
Some nice bike related images.....
OdpowiedzUsuń-Trevor