środa, 15 lutego 2012

Po śniegu na rowerze

Dziś kolejna odsłona satelickiego rowerowego miasta Żyrardów. Śnieg nie przeraził rowerzystów. Panie na poniższych zdjęciach po Bożemu na ścieżce rowerowej, której nie dało się odśnieżyć, bo cały czas pada. Pozdrawiamy dzielne cyklistki!


 Fotki słabe, bo Toi zapomniał włożyć kartę do aparatu, a ja przy sobie miałam tylko komórkę. I tak cud, że coś widać. :)

4 komentarze:

  1. To po śniegu można ?!?!?!?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z płaskim bieżnikiem (typ do asfaltu) i niezbyt szeroką oponą - bez problemu. Gorzej gdy ma się małą odległość między oponą a błotnikiem. Ale zwykły miejski rower na krótkim dystansie sobie radzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tutaj w Żyrku to normalny model komunikacji, z braku sensownej komunikacji miejskiej. Trochę autobusów jeździ, ale rzadko, małe, i tylko na kilku trasach. Szybciej jest rowerem. Nieduże miasto, z jednego końca na drugi jedzie się 15 minut. :)

    OdpowiedzUsuń