W zeszły łikęd nawiedziłam Olsztyn, stolicę Warmii. Napatoczyło się też kilku miejskich cyklistów, choć wydaje mi się, że w tym mieście jest ich dużo mniej niż w Krakowie czy Łodzi. Ale może miałam pecha. Bo pogoda rowerowo dopisała, a jakże.
Tych rowerzystów jest nawet sporo! Tez zainspirowany Twoim blogiem fociłem rowerzystów podczas wizyty w Gorlicach. W Bielsku było za ciemno by ktoś mógł jeździć i za wczesnie - 5-7 godzina rano! Zastanawiam czy moje Chicowe fotki wklejać na Nasza Sobieską, czy też może w formie pocztówki u Was na tym blogu?
Tych rowerzystów jest nawet sporo! Tez zainspirowany Twoim blogiem fociłem rowerzystów podczas wizyty w Gorlicach. W Bielsku było za ciemno by ktoś mógł jeździć i za wczesnie - 5-7 godzina rano! Zastanawiam czy moje Chicowe fotki wklejać na Nasza Sobieską, czy też może w formie pocztówki u Was na tym blogu?
OdpowiedzUsuńMożna tu i tu, każdą pocztówkę przyjmiemy :)
OdpowiedzUsuńpojechalas tam na rowerze? ;-)
OdpowiedzUsuń