Jako, że ostatnio bawimy się w geocaching, oto zdjęcia cyklo-geokaszinki lavinki (jako dowód, że można całkiem szykownie szlajać się po krzakach i bunkrach wszelakich).
Ostatnia chłodna aura sprawiła,że ciuchy rowerowe się zrobiły nieco ponurawe, tylko ta granatowa kurtka i sukienka mnie ratuje. Ale obiecuję być jeszcze bardziej kolorowa, bo to odzwierciedla moją nadzwyczaj żywą naturę :)
I to jest szyk!
OdpowiedzUsuńŚliczne czerwono-czarne dodatki podczas testowania w terenie.
Mam jeszcze czerwoną opaskę, udało się nabyć na bazarku 5zł za sztukę. Idealna na dżdżystą i wietrzną porę(bo jeszcze za ciepło na nauszniki).
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie zestawiają się te granaty z brązami i czerwienią sakw!:)
OdpowiedzUsuńOstatnia chłodna aura sprawiła,że ciuchy rowerowe się zrobiły nieco ponurawe, tylko ta granatowa kurtka i sukienka mnie ratuje. Ale obiecuję być jeszcze bardziej kolorowa, bo to odzwierciedla moją nadzwyczaj żywą naturę :)
OdpowiedzUsuń