poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Rodzinne wycieczki rowerowe

Nie znam przyjemniejszego spędzania czasu niż wybranie się rowerem w trasę. Czasem krótszą po parku, czasem dłuższą nad rzekę, grunt że frajda i wszyscy zadowoleni. :)


5 komentarzy:

  1. Oj tak, ja zawsze jak wsiadam na rower to czuję wolność i radość. Na szczęście moja rodzina też tak ma :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby nie dzwonić na przechodniów na chodniku, wówczas jest cacy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie dzwonię, urwała mi się śrubka od dzwonka i wożę go w przedniej sakwie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak potrzebujesz zadzwonić w innej sytuacji, wyjmujesz dzwonek z sakwy i machasz, jak przedwojenny woźny w szkole???

      Usuń
    2. Nie, wrzeszczę: dzyń dzyń! Dzwonek wożę na wszelki wypadek, gdyby się polizei uczepiła. :)

      Usuń