lavinka prezentuje Expedition Cycle Chic na drożach i bezdrożach Pogórza Przemyskiego, bukowskiego, Beskidu niskiego i Podlasia... takie wspomnienie lata.
Na początek sam Przemyśl.
A potem już Pogórze Przemyskie.
Pogórze Bukowskie
Beskid Niski - nad Bieliczną Lackowa stoi w chmurach.
Już nie lato, ale i jeszcze nie jesień... Podlasie we wrześniu.
Kreacje rowerowe Lavinki :)
OdpowiedzUsuńNo no jaka modelka, a widoczki za modelka tez fajne!
Proszę skupiać się na widoczkach, bo miny moje jak zwykle dziwaczne. Co do strojów - no szafiara ze mnie, wiem ;)))
OdpowiedzUsuńSakwy pełne fatałaszków :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie średnio się mieściły, dlatego kupiłam większe. Do crosso wejdzie ich więcej ;)
OdpowiedzUsuńprzyjemne leniwe plenery, aż miło popatrzeć..
OdpowiedzUsuńkg.
Super! Też byłem na podobnej wyprawie dookoła Jezioraka, szlakami Pana Samochodzika, ale Podlasie i Pogórze Przemyskie jest też wspaniałym miejscem do odwiedzenia
OdpowiedzUsuńMama nadzieję tam wracać,i na Podlasie i na Pogórza. Pięknie tam :)
OdpowiedzUsuń